moje boje z oktavką

[tomekjmopl]

..ja co prawda nie mam LPG ale faktycznie wolne obroty schodzą bardzo nisko w czasie zatrzymania auta co zapewne skutkuje ekonomicznym poruszaniem się w miejskich korkach ale i lekkim zmuleniem auta przy próbie gwałtownego przyspieszenia. Ciekawe czy instalka LPG jest w stanie tak nisko pracować poprawnie. Może ktoś zadowolony z instalki podpowie jak to u niego wygląda. Obroty zdecydowanie wzrastają po włączeniu klimy ale o tej porze roku opcja trudna do sprawdzenia.

Na rozgrzanym silniku, na wolnych obrotach mam zawsze 700 obr/min - nie zależnie od tego, czy jestem na gazie czy na benzynce ... :wink:

[__kater__]

serwis mam dopiero na sobote a dziś kompletna katastrofa

auto zgasło na środku ruchliwego skrzyżowania i nie chciało odpalić
po chwili odpaliło i świeciły się konrolka silnika, EPC i sygnalizacja wyłączonej kontroli trakcji. Obroty maksymalnie 1500 przy gazie do dechy pozwoliły uciec ze skrzyżowania i zatrzymać się na poboczu. Wyłączyłem silinik i teraz pali się tylko kontrolka spalin i da się jechać. Masakra...
Serwis zarzekał się ze już będzie ok po ostatniej naprawie...

[ Dodano: Sob 21 Lut, 09 08:08 ]
zawiozłem auto do serwisu, z rana spotkałem kierowce skody w kolejce do oddania kluczyków - zgadnijcie z jakim problemem :diabelski_usmiech

Może jest nas więcej ot wtedy grupką podjedziemy ;-)

[paulob1]

Witam wszystkich. Jestem posiadaczek octavii tour(1ki) z tą samą instalką,czyli Land-Renzo(?) i od początku eksploatacji-a nalatałem jak na razie 5 tys km- nic się z nią nie działo.Autko chodzi jak burza, spala po mieście 8,5-9 litrów LPG.Może to zwyczajnie problem wynikający z niewłaściwego montażu gazu powoduje te gaśnięcia i zmułowacenia?
Aha, silnik w mojej to BFQ,ale to chyba to samo co BSE(?)

[ Dodano: Sob 21 Lut, 09 14:57 ]
sorki za błędy klawiaturowe :wink:

[imitech]

Moja żona jakieś pół roku temu miała podobne przejścia z instalacją w seacie. Firma trudniąca się zakładaniem instalacji gazowych zarzekała się, że sekwencja będzie the best i nic się nie będzie działo. Coś jednak spierdzielili przy zakładaniu (sam jako niemechanik po oglądnięciu papraniny którą zrobili widziałem, że jest do bani - jeden element, chyba wtryskiwacze gazu czy coś, wystawaly tyle nad silnikiem ze biły o maske :/ )
Po prawie dwumiesięcznych bojach i stracie góry pieniędzy na benzynę, ciągłe jeżdzenie do nich, stwierdziliśmy, że mają sobie zabrać tą instalację w cholere i tak też, po małej interwencji w federacji konsumentów, zrobili. Ja już od ładnych paru lat miałem tylko samochody z gazem i nigdy nie narzekałem, a moja żona przy pierwszej próbie zraziła się i w życiu nie będzie jeździć na gazie. Taka krótka historia, a ja wynoszę z niej jeden morał - instalację musi zakładać osoba, która wie co robi...

[__kater__]

paulob1 - ja wierzę w LPG, w starym samochodzie mam sekwencje i chodzi jak marzenie! Gdyby nie to nigdy bym nie zamontował LPG w nowym aucie! W przypadku mojej skody oczywiście zdaję sobie sprawę, że należę do znakomitej mniejszości mającej problemy. Szkoda tylko, że serwis nie potrafi przyjąć na siebie odpowiedzialności i poprawić raz a dobrze to co zwalili. Przecież to normalne, że te 95% dobrych instalek daje zysk z którego pokrywa się naprawy z tych 5% (procenty wyssane z palca) a odnoszę wrażenie że zysk z 95% do kieszeni a 5% spadać na drzewo...

paulob1 mam taką prośbę. Wykonaj prosty test. Daj auto na luz i dodaj gazu na PB, poczekaj aż obroty spadną do poziomu biegu jałowego i znów dodaj (gaz delikatnie do 3tyś RPM wystarczy). Potem przełącz na LPG i zrób ten test kilka(naście) razy. Czy ani razu na początku dodawania gazu na LPG wskazówka obrotomierza nie spadła poniżej obrotów jakie były na luzie? ani odrobinę?

jak przejdziesz ten test to zrób drugi. Rusz na Benzynie z jedynki bez dodawania gazu (puszczając samo sprzęgło) Powinno udać się bez problemu. Z tą samą intensywnością puszczania sprzęgła zrób to samo na LPG.

Obydwa testy na LPG i na PB w takim samym wozie jak mój w tej samej konfiguracji udały się bez problemu. Mój wóz nie zdawał ich od nowości nawet jak nie zdążyły mi się jeszcze zaświecić kontrolki EPC, spalin i trakcji...

[marte]

paulob1 - ja wierzę w LPG, w starym samochodzie mam sekwencje i chodzi jak marzenie! Gdyby nie to nigdy bym nie zamontował LPG w nowym aucie! W przypadku mojej skody oczywiście zdaję sobie sprawę, że należę do znakomitej mniejszości mającej problemy. Szkoda tylko, że serwis nie potrafi przyjąć na siebie odpowiedzialności i poprawić raz a dobrze to co zwalili. Przecież to normalne, że te 95% dobrych instalek daje zysk z którego pokrywa się naprawy z tych 5% (procenty wyssane z palca) a odnoszę wrażenie że zysk z 95% do kieszeni a 5% spadać na drzewo...

paulob1 mam taką prośbę. Wykonaj prosty test. Daj auto na luz i dodaj gazu na PB, poczekaj aż obroty spadną do poziomu biegu jałowego i znów dodaj (gaz delikatnie do 3tyś RPM wystarczy). Potem przełącz na LPG i zrób ten test kilka(naście) razy. Czy ani razu na początku dodawania gazu na LPG wskazówka obrotomierza nie spadła poniżej obrotów jakie były na luzie? ani odrobinę?

jak przejdziesz ten test to zrób drugi. Rusz na Benzynie z jedynki bez dodawania gazu (puszczając samo sprzęgło) Powinno udać się bez problemu. Z tą samą intensywnością puszczania sprzęgła zrób to samo na LPG.

Obydwa testy na LPG i na PB w takim samym wozie jak mój w tej samej konfiguracji udały się bez problemu. Mój wóz nie zdawał ich od nowości nawet jak nie zdążyły mi się jeszcze zaświecić kontrolki EPC, spalin i trakcji...

Mam ten sam silnik i już prawie 20kkm na liczniku i na razie żadnych problemów. Powyższe testy auto przechodzi bez problemów.
Pzdr

[rafalis222]

Miałem LPG ale zakładane w warsztacie nie w ASO i też gasla okazało sie że za mało powietrza dostawała wiec przyczyn jest wiele ale ten co zakłada niech sie martwi i poprawi jak zle cos zamontował czy ustawił na komputerze .